Mam takie jedno małe wielkie marzenie, wiesz?
Tak bym chciała pięknie przeżyć życie. Nie jak Romeo i Julia którzy razem umarli. Ale jak dziadek i babcia, którzy się razem zestarzeli. Tak, żebym mogła się kiedyś położyć obok Ciebie i powiedzieć, że jestem szczęśliwa. Że niczego nie żałuję. Że dziękuję Ci za wszytko, co razem przeżyliśmy. Żebyśmy sobie razem chodzili na spacery w niedzielne popołudnia i żebyśmy razem oglądali telewizje siedząc na kanapie. Żebyśmy co rano jedli razem śniadania przy oknie w kuchni. Żebyśmy zawsze rozmawiali ze sobą o wszystkim. Żebyśmy zawsze zasypiali przytuleni do siebie. Żebyś mnie zawsze całował, gdy będę smutna i rozweselał, gdy popłyną łzy. Żebyśmy się zawsze bardzo mocno kochali i wspierali.
Żebyśmy tak, jak stary Fredricksen i Ellie przeżyli ze sobą wszystkie najpiękniejsze chwile naszego życia. Od tak. Razem. Uśmiechnięci i wciąż zakochani bez pamięci.
M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz